Play by Forum

Forum służy do prowadzenia rozgrywek PBF. Powstało w zamyśle grania w RPG tekstowe.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#226 2017-07-08 12:40:28

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Ri'saad wepchnął je do wody podszedł do nich i przysiadł się. Następnie rozpoczął rozmowę:
- No hej. O resztę więzionych się nie martwcie, też zostali uwolnieni. Teraz kiedy mamy chwilę możemy porozmawiać o waszej przyszłości. Macie jakieś plany, coś, do czego możecie wrócić? A, i czy możecie pójść ze mną do kowala? Czeka na mnie tam mój kolega, a rozmowę kontynuujemy w drodze.
Jeżeli nie wyraziły zgody na pójście, Ri'saad został w porcie i kontynuował rozmowę.

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-07-08 12:43:46)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#227 2017-07-08 13:58:05

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Dopiero kiedy sędzia pozwolił mu mówić keks powiedział.
,, Nazywam Się Keksimus Minimus Dickus Maksimus, pochodzę z dość odległej krainy za Morzem, wypieram się wszystkich zarzutów poza ostatnimi dwoma, które to popełniłem w samoobronie. Jeśli mogę to chciałbym opowiedzieć zwoją wersję zdarzeń."
JEŚLI sędzia pozwolił mu kontynuować. Lub później jeśli pozwoli.
,, Zostałem wysłany do gildii przez wiedźmę Adrianne w celu zakupu czarnego niewolnika.
Kiedy wszedłem do budynku z góry dochodziły dźwięki zabawy a z dołu dziwne jęki, poszedłem więc na dół zobaczyć co się dzieje. Zastałem tam uwolnionych  ładunkami wybuchowymi niewolników oraz uwięzione gobliny. Nie Powstrzymałem  ich zatrzymać bo czemóż miałbym to robić. Wtedy doszło do eksplozji na powierzchni. Między goblinami leżały materiały wybuchowe. Z użyciem ładunków wysadziłem zagruntowane wyjśćie i wyszedłem przez nie. Napotkanych strażników poprosiłem o pomoc a gdy zostałem zaatakowany nawiązałem walkę w imieniu zasady mojego ludu o nie poddawaniu się."


Jeśli znowu pozwolą mu mówić.
" Jeśli to możliwe proszę o ułaskawienie i przekazanie kondolencji rozdinom zabitych strażników, zarówno oni jak i ja wykonywali swoją pracę"
( jeśli otrzymał wyrok śmierci to  rzekł ,, proszę o oddanie mi mojego ekwipunku i wyzywam na sąd boży każdego wroga zakonu, sędziami niech zaś  będą  śmierć i święty Martys")
( będę walczył o swoje  życie)

Wiadomość dodana po 1 h 57 min 07 s:
EDIT, Każdego kto jest wrogiem świętego  zakonu i kwestionuje moją niewinność

Ostatnio edytowany przez Cioropis (2017-07-08 14:03:02)


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#228 2017-07-08 16:10:08

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Uff, myślałem, że jest gorzej. I jeszcze jedno. Czy wiecie coś o Ostrzu Prawdy? Święty Zakon chciał je zdobyć, ale obecnie posiadam je ja.


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#229 2017-07-08 22:12:18

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Z naszych informacji wynika, że Ostrze jest elementem potężniejszego artefaktu. Chcą stworzyć broń na miarę jednego z 6 legendarnych broni. Oprócz ostrza, potrzebują Życiodajnej Rękojeści i run wyrabianych przez ich człowieka - Maethora. I mistrza pośród kowali.
***
Keksimus wygłosił swoją przemowę. Ława przysięgłych zaczęła między sobą gorączkowo dyskutować. Na koniec poprosiła prokuratora (faceta w fioletowej szacie).
- Skończmy to szybko i chodźmy coś zjeść.
Ława przysięgła znów zaczęła ze sobą dyskutować szeptem. Po chwili oznajmili, że orzekają karę śmierci. Gdy jednak Keks zażądał próby walki, zgodzili się. Oddali mu jego ekwipunek i zaprowadzili na zewnątrz. Okazało się, że byli w małym budynku przy Placu Prefektowskim. Weszli na plac. Jeden ze strażników stanął naprzeciw niego. Był wysoki i dobrze opalony. W ręku miał włócznię i nosił lekką szatę. Zrobił włócznią kilka młynków

ku uciesze ludzi, powoli otaczających ich. Przyjął pozycję defensywną i zaprosił Keksa do walki.
***
- Jeszcze nie wiemy, co ze sobą zrobić. - stwierdziła ta ładna. Ta przepiękna wciąż milczała. - Chciałybyśmy wrócić do Kharistanu. I tak, pójdziemy z Tobą do tego kowala. Jesteśmy Ci winne 4 życia, więc czego chcesz, to uczynimy.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#230 2017-07-08 22:15:48

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Ri'saad wyruszył więc w drogę wraz z towarzyszami
-Zobaczę co da się zrobić z tym powrotem. Lyarro, czemu milczysz? Ani słowem się jeszcze nie odezwałaś przez ten cały czas.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#231 2017-07-08 23:10:59

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

i see you Man of culture aswell oberyn Kek Martel Kek oby zdechł
Keks stanął w odległości  30 kroków od przeciwnika i ukłonił mu się, zapraszając również do walki.
Zapytał strażnika o imię, aby znać godność z tego z kim walczy.
,, Niech to będzie honorowa walka, bez magicznych sztuczek, tylko siła, zwinność i zręczność" zawołał.
Również przyjął defensywną pozycję, przygotował się do uniku i przewrotu w bok aby później zaatakować z bliska.
Przygotował poza sztyletem , który trzymał w prawej ręce , mały ładunek trotylu, z zapalnikiem 2 sekundowym jak i obudził zmysłowego Adama i Kasię .( te czynności wykonał przed dotarciem na miejsce walki).
Oczekiwał więc ataku przeciwnika w pozycji defensywnej licząc na możliwość kontry, (  dźgnięciem celował w bardziej sprawną rękę przeciwnika lub jego tętnice udową, zaleźnie od pozycji w jakiej tamten się znalazł).( gdy przeciwnik ruszył w jego stronę ( i był między 15-10 kroków od keksa)keks wykonał rzut nożem do rzucania z innej ręki niż trzymał sztylet.)

Ostatnio edytowany przez Cioropis (2017-07-08 23:15:50)


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#232 2017-07-09 15:20:21

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- A co wiecie o 6 ostrzach? Na północy prawie nic o nich nie słyszałem. I czy odłamka można używać do komunikacji z innymi, nawet jak jest nastawiony na Niewidzialną Bibliotekę?

Wiadomość dodana po 6 h 35 min 48 s:
- I jak mogę się teraz obudzić?


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#233 2017-07-09 22:49:22

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- O 6 legendarnych broniach? Zostały podarowane 6 pierwotnym rasom przez krasnoludzkich kowali, z ich najbardziej utalentowanego pokolenia. Prawdziwe dzieła sztuki i bronie nad broniami. Wiemy, bo sami mamy jedną w Niewidzialnej Bibliotece. Echo Pustki. Nie chciałbyś zostać nim trafiony. Co do innych... Król Elfów zawsze dzierży Włócznię Brzasku, a Sztylet Zmierzchu król (a teraz królowa) wampirów. Reszta zaginęła. A co do komunikacji - tylko w zasięgu wzroku. Odłamek może być równocześnie nastawiony na jeden cel dystansowy, a nie ma możliwości zapisu danych. Dobrze, to chyba tyle.
Mężczyzna delikatnie puknął go w czoło.


- Och, nie wiem co mogę powiedzieć... Dziękuję, że nas uratowałeś i wog ule w ogóle... Nie wiem jak mogę Ci się odwdzięczyć.
Ri'saad w końcu dotarł do kowala. Ten wskazał mu drogę na górę, gdzie leżał Caryll. Właśnie się zbudził.


O ile Keksimusowi zwrócili jego ekwipunek, o tyle zwierząt nie ujrzał.
- Moje imię nie ma znaczenia dla kogoś, kto zaraz będzie trupem. - Strażnik uśmiechnął się łobuzersko. - Ale niech wszyscy tu wiedzą, że pokona Cię, Keksimusie, Durran z Wysp Korzennych.
Durran ruszył do ataku. Keks rzucił w niego sztyletem, nawet celnie, ale ten jedynie lekko wbił się w zbroję i nie wyrządził aż tak dużych szkód. Durran, szybki niczym wiatr, dobiegł szybko do Keksimusa i wyminął go (tak, że Keks nie mógł nadążyć, w anime Durran po prostu by znikł i pojawił się od razu za nim), po czym stanął centralnie za nim i przebił swoją włócznią brzuch Keksa na wylot. Keks poczuł pulsujący ból w ranie. Wyciekła z niej także krew, dużo krwi. Ale dalej mógł ustać i walczyć.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#234 2017-07-09 23:16:12

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Poniższy dialog jest pomiędzy Caryllem i Ri'saadem, za uprzednią zgodą Carylla (żeby zaoszczędzić czas i miejsce)
-O, hej Ca-- JA CIĘ KURWA PIERDOLĘ, CO CI SIĘ KURWA ODJEBAŁO Z CIAŁEM?
- Kojarzysz Adhemara?
- *ze zdziwioną/zszokowaną miną kiwa głową na tak*
- Walka z nim nie była łatwa
- ...a...ha... ale, jakim cudem ty wciąż, no wiesz, żyjesz?
- Też się zastanawiam. Daj ten modlitewnik, wolę nie przestać
- Za momencik. Jak na razie chcę się napatrzeć na twoje serce. Wiesz, nie wiedziałem że je wogóle masz! Mogę go dotknąć, żeby upewnić się że to nie złudzenie?
- Nie
- Jesteś taki nudny... Okej, whatever, masz. Mogę pożyczyć Odłamek?
- Jest mały problem. Może być nastawiony tylko na jeden daleki cel, a teraz jest ustawiony na kwaterę Bezimiennych
- ...no żesz chuj jego mać. Pójdę więc poszukać sobie innego sposobu na kontakt... Postaraj się nie umrzeć, twoje magikowanie mi się jeszcze przyda.
Ri'saad poprosił też Lyarrę na chwilę na bok, by powiedzieć jej po cichu:
- (priv)
Następnie powiedział do całej czwórki Khajiitów:
- Jest już późno. Czy macie miejsce na nocleg?
Jeżeli tak, to odprowadził je do ich miejsca noclegu. Jeżeli nie, zaoferował im nocleg w karczmie i odprowadził je tam.  Po wszystkim wyruszył na miasto w poszukiwaniu agenta Powrotu Sokoła.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#235 2017-07-10 07:00:55

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Był szybki,( pomyślał keks).
Keks przetoczył się na bok i zrobił wślizg celując w nieosłoniętą nogę przeciwnika( tętnicę udową) , w miejscu gdzie stał przed wślizgiem zostawił zapalony ładunek ( 250 gram trotylu) po czym po wślizgu uskoczył jak najdalej od ładunku.( przygotował sztylet do odbicia ciosu włócznią a drugą ręką przygotował do rzutu 3 sztylety do rzucania.


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#236 2017-07-10 08:17:45

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Caryll wziął od Ri'saada zakonny modlitewnik i z niewielką niechęcią użył go do "naprawienia" swojej dziury w piersi. Gdy zaczął bardziej wyglądać jak człowiek, a mniej jak karkówka z rożna podszedł do kowala.
- Udało mi się znaleźć ten metal, którego szukałeś. - powiedział mu, wyciągając połowę sztabek srebrzystej stali. - Tyle starczy?


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#237 2017-07-10 10:47:38

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Oczywiście Khajiity nie miały gdzie spać, bo przed połową godziny zostały uwolnione z niewoli. Dlatego Ri'saad zaprowadził ich do karczmy, zapłacił za ich nocleg i umarł udał się w poszukiwanie ludzi Powrotu Sokoła. Szukał przez kwadrans, ale niczego nie znalazł. Miasto spało, była późna noc. A przynajmniej tak powinno tak to wyglądać. Po ulicy biegało dużo strażników i biegło w stronę portu. Gdy miał właśnie już poddać się i wracać, potknął się i upadł w kałużę z błotem. Potknął się... Albo został popchnięty. Usłyszał za sobą kroki, a zanim się podniósł, coś uderzyło go w głowę i Ri'saad stracił przytomność.


Caryll zaskakująco skutecznie doprowadził się do porządku. W modlitewniku zawarte były różne modlitwy do św. Martysa. Ich przeczytanie i włożenie w to trochę energii magicznej, spowodowało u Carylla dziwne uczucie. Czuł, jak przepełnia go dziwna moc. Po chwili zobaczył, że jego rana się goi. W zasadzie cała po chwili zniknęła, ale potrzebował jeszcze chwili wypoczynku, by być w pełni sił.
Gdy podszedł do kowala, ten kuł kolejny miecz. Na wręczony podarunek, kiwnął głową i ucieszył się. Podszedł do zaplecza i przyniósł z niego zawiniątko.
- To dzieło mojego ojca. Ostatnio próbowali się do mnie włamać Zakonnicy, ale pobiłem ich moim młotem. Przypomina mi o kunszcie ojca, ale na pewno jeszcze po nie przyjdą. Tobie bardziej się przyda. - uśmiechnął się.


Durran, gdy Keksimus wykonywał wślizg, wycelował w niego swoją włócznią, ale Keks okazał się za szybki. Gdy Keks wykonywał wślizg, uskoczył metr do tyłu i przygotował się do dalszego parowania ciosu. Keks skutecznie odskoczył daleko od zastawionej bomby, gdy ta wybuchła. W górę wniósł się popiół, dużo popiołu. Gdy opadł, wyłonił się z niego Durran, lekko draśnięty, ale cały i zdrowy.


Ri'saad obudził się w, znanej z poprzedniego spotkania, ciemnej sali. Znowu, przed nim siedziała ława pięciu tajemniczych postaci w kapturach i w ogóle. Jeden z nich odchrząknął i spytał:
- No, i jak udała się Twa misja, Khajiicie? Szczerze mówiąc, sprężaj się, bo w porcie wybuchły zamieszki i jesteśmy bardzo zajęci. Jakiś debil napadł na Gildię Łowców Niewolników i uwolnił wszystkich tam siedzących ludzi.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#238 2017-07-10 11:07:06

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Widać bogowie leczą nawet niewiernych... - pomyślał Caryll

- Niezmiernie dziękuję za podarunek. Mam jeszcze jedną prośbę. Mógłbyś pozbawić tą zbroję wszelkich zakonnych ozdobników? Niezakonnych najlepiej też. - Powiedział do kowala wyciągając z kieszeni zbroję zakonnego strażnika. - Wyznaję zasadę "funkcja nad formą". Masz może jeszcze jakąś gazetę? Tak w ogóle, nie przedstawialiśmy się sobie. Na mnie mówią Caryll z Farith

Kiedy kowal zajmował się zbroją (lub nie, jeśli się nie zgodził) Caryll siadł sobie gdzieś i odpoczął. Najpierw otworzył zawiniątko, które dostał od kowala, żeby zobaczyć, co to jest i zawinął je z powrotem. Potem obejrzał znalezioną w arsenale obręcz, próbując wyczuć czy ma jakieś właściwości, a na koniec przejrzał ewentualną gazetę


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#239 2017-07-10 11:07:10

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Ri'saad też odchrząknął podszedł do jednego z ławników i czule szepnął mu do ucha i odrzekł:
-Przepraszam, kłaczek[Priv]

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-07-10 11:09:05)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#240 2017-07-10 11:27:49

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- A na mnie mówią kowal. Chociaż rodzina zwie mnie Rob. Rob Kowal, syn Eustachego Kowala. Tak zajmę się Twoją zbroją? A gazety niestety nie mam, co to w ogóle jest?* - Caryll usiadł sobie i patrzył jak Rob pracuje. W końcu doprowadził ją do najprostszego stanu:

Zawiniątko okazało się zawierać złotą rękojeść, wysadzaną topazami. Pulsowała od niej dziwna, potężna energia.

*- Ruchoma czcionka jest oficjalnie niewynaleziona


- Och, toż niepokojące wieści nam przynosić. Dziękujemy. Jeśli będziesz chciał się z nami jeszcze skontaktować, przyjdź na Kablową 14/c. Tam jest wejście, do naszego budynku. - rzekła postać do Ri'saada. - Jeśli jeszcze chcesz Nam pomóc, spróbuj opanować zamieszki w porcie. My w tym czasie zaplanujemy, co robić dalej.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#241 2017-07-10 11:38:33

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Przyzwyczajenia z Farith. W jednym z klasztorów mnisi wyrywali w drewnie proste teksty opisujące najważniejsze wydarzenia ostatniego miesiąca , maczali je w barwnikach i odciskiwali na pergaminie. Roznosili to po pozostałych klasztorach i nazywali gazetami.

Cholera, ozdoby. Serio? Niektórzy ludzie po prostu kochają wyglądać podczas walki jak złote posążki płodności - pomyślał Caryll, gdy zobaczył rękojeść. Założył gotową odzakonnioną zbroję, podziękował kowalowi i poszedł do portu, do wiedźmy Adrienne


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#242 2017-07-10 11:50:46

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

-Spróbuję. Ej, nie macie tutaj trochę soku z buraków który mógłbym wziąć? Jeśli tak to bym go sobie zabrał.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#243 2017-07-10 12:00:31

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Tak, akurat sam pijam sok z buraków. - odezwał się człowiek centralnie z lewej i rzucił Ri'saadowi buteleczkę.


Caryll, pomimo zmęczenia, dotarł do portu. Z góry oświetlało go światło księżyca. W drodze minęło go kilku strażników miejskich oraz Zakonników. Poczuł dziwny zapach spalenizny. Obejrzał się. Na wschód od niego (jakieś czterysta jardów) płonął ogień i dym powoli unosił się w powietrze. W końcu dotarł do chatki wiedźmy. Gdy tam wszedł, uderzył go zapach różnych, dziwnych chemikaliów. W powietrzu wisiał dziwny, zielonkawy dym. Przy kotle, mieszając coś w nim, siedziała zgarbiona, niewyraźna postać. Gdy zobaczyła Carylla, spytała się:
- Już jesteś Keks... A nie, jesteś kimś innym. Czego chcesz?


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#244 2017-07-10 12:03:37

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Dziękuję bardzo. No cóż, zobaczmy co się da zrobić z tym tłumem... jakieś pomysły co mogę zrobić?
Po uzyskaniu odpowiedzi Ri'saad poszedł do portu. Znowu. Chciał odnaleźć ten zdziczały tłum ludzi i coś z nim zrobić.

Wiadomość dodana po 2 h 16 min 40 s:
Po drodze Ri'saad, zgodnie z instrukcją poznanego w Eraston doktorka, dodał trochę soku buraczanego do jednego eliksiru życia.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#245 2017-07-10 19:00:17

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Przybywam z pewną propozycją. Znasz Ar-Shubbala? - Powiedział do wiedźmy Caryll


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#246 2017-07-11 09:32:27

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Możesz go, na przykład, uspokoić. - odpowiedzieli Ri'saadowi przywódcy Powrotu Sokoła.


Wiedźma zatrzęsła się i z trudem wstała. Podeszła do Carylla. Okazała się być młodą, czarnowłosą kobietą. Chwyciła go za nadgarstek, mocno aż do bólu, aby nie uciekł stąd.
- Mówisz o Władcy Zniszczenia, Lordzie Piekieł, Pierwszym pośród Demonów, Wybranym...[tytuły, tytuły]? Tym samym, który jako jedyny przeszedł do wewnętrznych sfer piekieł i przeżył spotkanie z Tarizdunem. Co masz z nim wspólnego?


Ri'saad dotarł do portu, w okolice willi, którą ostatnio napadł. Gdy ją zostawił, była tylko częściowo zniszczona, dach zapadnięty itp. Teraz cała była zawalona. Same ruiny, nie ostał się kamień na kamieniu. Miejsce przeszukiwało kilka strażników miejskich i wyciągało martwych ludzi. Widział też kilka trupów strażników, leżących na ziemi.
Jakieś 100 jardów na wschód zobaczył unoszący się dym. Poszedł zobaczyć co tam się dzieje. Było tam 10 czarnych ludzi. Stali przed palącą się karczmą. 4 trzymało pochodnie, a 6 szable i wycinało wybiegających z niej ludzi. Ogień stawał się coraz większy i niedługo groził przejściem na sąsiednie budynki.
Wtedy właśnie Ri'saad usłyszał za sobą, dochodzący z okolic willi, głośny huk, jakby wybuch.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#247 2017-07-11 09:59:50

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Co do... co za popieprzone dzikie zwierzęta. Jeżeli są to ci niewolnicy z willi, to ci konkretni powinni byli tam pozostać
I jakim cudem ta willa zawaliła się jeszcze bardziej? Ten wybuch miał zasypać przejście kamieniami, nie zawalić pół dachu! Ups...

Ri'saad spojrzał się szybko w okolice willi by zobaczyć co wybuchło, po czym zwrócił swą uwagę ku dzikusom pod tawerną. Trzeba było ich zatrzymać, czy coś.
Mimo że są dziksi niż orgie na urodzinach wujaszka, to może zrozumieją co do nich mówię. Jak nie, to zadziała prawo pięści.
Podszedł więc do nich (na odległość mniej więcej 10 metrów) i krzyknął do nich
-HEJ, HEJ WY! TUTAJ! POSŁUCHAJCIE MNIE PRZEZ CHWILĘ!
A jeżeli murzyni nie reagowali na słowa, Ri'saad rzucił jedną monetę koło nich, by zadziałała jak niezwykły przedmiot zasłyszany w bajkach swojej mamy, czyli "petarda", po czym powtórzył powyższy monolog. Jeżeli któryś z czarnuchów postanowił zrobić z niego szaszłyk/pieczeń, Ri'saad przywalił mu/kopnął go, najlepiej tak, by go unieszkodliwić.

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-07-11 10:06:26)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#248 2017-07-11 10:05:37

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

,,Czym ty  ***** jesteś?"- wykrztusił keks.
Przyjął pozycję defensywną, chciał zmusić durrana do ataku po czym uniknąć jego włóczni i dźgnąć sztyletem.
Wcześniej jednak cisnął w niego 3 sztyletami,( 2 w miejsce gdzie akurat durran stał i jednym w miejsce gdzie mógł uniknąć).
,,Śmierci, ponieś moje ostrza, niech niosą twoje żniwo, wszakże to ty jesteś sędzią,  Święty Martynie ulecz moje rany, to jest wszakże wróg zakonu, ", pomodlił się w myślach ( keks)


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#249 2017-07-11 13:58:14

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 54.0

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

- Jestem słabymi rzutami kośćmi czempionem Wysp Korzennych. Przyjechałem tutaj, jako najlepszy spośród mieszkańców wysp.
Pierwszy rzut Keksa trafił Durrana w lewą nogę. Sztylet przebił pancerz i trafił go głęboko w stopę. W związku z ciosem nie dokonał uniku i nie nadział się na trzeci strzał, z kolei drugi zwyczajnie chybił. Durran, pomimo bólu w nodze, ruszył do ataku. I tym razem plan Keksimusa sprawdził się idealnie. Durran, mając go na wyciągnięcie ręki chybił i Keksimus wbił mu nóż w podbrzusze. Durran trafiony odskoczył szybko na bezpieczną odległość. Tymczasem Keks poczuł, jak jego prawa noga, z nieznanych powodów, zaczęła mu drętwieć w miejscu uda.


Murzyni nawet nie obejrzeli się na Ri'saada i dalej zabijali ludzi wybiegających z karczmy.
Tymczasem z willi dobiegł odgłos, jakby setek małych stóp. Coraz głośniejszy i głośniejszy.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#250 2017-07-11 14:12:33

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Rozdział 2. - Sham Aspect

Kurwa, kto tu wysłał tabun dzikich dzieci? Zaraz, zaraz... setki... małych... i do tego z willi... o kurwa, a jeżeli to... dachy... bardzo lubię dachy...
Ri'saad wziął jakiś przedmiot z ziemi, jak kamień czy coś i rzucił w głowę jednego z nygusów z szablami. Potem troszkę się odsunął w kierunku jakiegoś budynku, czy ulicy prowadzącej do wyjścia z portu...


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
Trening Umiejętności Społecznych Kraków | Adwokat Bielsko Biała | przyjdź zobacz witaj w naszym sklepie Serwis laptopów warszawa tyylko u nas frytki z makaronem i tak dalej | sialala i co do tego ciężko powiedzieć ale powinno być zajebiście. Sprawdź Serwis komputerowy ursus obolałe kończyny twoejgo 5667 | kurs projektowania wnętrz